Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dorobótpolnych.wypoczęteisilne,kąsająnawszystkiestrony.
Ledwieucichnietenhałas,ruszająróżniurzędnicy,majordomo,
caporal(dozorca)vaquerówiescribiente(pisarz),robotnicy.Zanimi
idziesamhacjenderozszabląuboku,zrewolweremzapasem.Przed
nimbiegniezwyklekilkapsów.Dziedziniecpustoszeje,zostalitylko
dozorcazabudowańitenedordelibros,buchalter.Odczasudoczasu
zjawiasięnaoślejakiśchłop,abyzabraćpług,lubinnenarzędzie,albo
podjeżdżazaprzężonywwoływózek,któryzabieramąkę.Słońce
prażycorazmocniej.Stopniowowszyscychroniąsiędochłodnego,
cienistegodomu.
„Popołudniupanujewhacjendzienajwiększeożywienie.Pandomu
wróciłi,siedzącprzedprogiemnaociosanympniu,wydajerozkazy,
przyjmujemeldunkiizałatwiasprawypoddanych,którzystojąprzed
nimpokornie,trzymająckapeluszewręku.Długiemiszeregami
wracajązpolarobotnicyioddająplon.Czasamizajeżdżawczterolub
sześciokonnejkolasiesąsiadhacjendero.Wprowadzajągododomu
wśródtysiącawzajemnychukłonów.Terazrozpoczynasięzabawadla
młodzieżyujarzmieniemuła.Naprzódzwiązujesięmułairzuca
naziemię.Akiedyleżytak,wkładamusięuzdęiwędzidło,aby
następnierozwiązaćprzednienogi.Zwierzęmożejużpowstać.Zrywa
siępokilkuenergicznychruchach.Mimogwałtownegooporu,narzuca
siępasyirzemienie,przymocowaneztyłudociężkiejbelki,którależy
naziemi.Równocześniepoobydwustronachuzdyprzywiązujesię
sznury,trzymaneprzezdwóchparobków,siedzącychdziarsko
nakoniach.Grasięrozpoczyna.Mułmanogiwolne,zaczynauciekać,
jakgdybygoniłgodjabeł,Parobcyzaśbaczą,abyniebiegł
wnieodpowiednimkierunku.
„Jeszczewiększepodnieceniewywołujepierwszesiodłaniemłodego
źrebca,Nierzucasięgonaziemię,tylkoprzywiązujemocnouzdę
itylnąnogę.Potemjeździecpokradasięzsiodłemzlewejstrony,
chwytakoniazaleweuchoi,pochyliwszymuwdółgłowę,drugąręką
wrzucanagrzbietsiodło.Trudnoopisać,cosięwtakiejchwili
zkoniemdzieje!Ajednak,odwiązawszygo,jeździecwskakuje
nasiodłoipędzi,dokądkońponiesie.
„Wniedzielęodbywająsięwyścigi,alboteżzapasyzbawołem.
Pędzisięzanimwgalopie,siedzącwsiodle,abychwytaćzaogon
iciągnąć,dopóki,podwpływemniesłychanegopędukonia,zwierzę
niepadanawznak...“
PoCaminoReal,czyliposzosiekrólewskiej,prowadzącejzSayula
przezgóry,któreprzedłużeniemSierradeNayarit,jechalitrzej